Psychologia 
 
Bez pamięci
Marlena Gajczak
Pamięć. Czym jest pamięć? Według niektórych to jedynie władza umysłu, dzięki której przechowujemy informacje o przeszłych zdarzeniach z naszego życia. To zdolność do rejestrowania i ponownego przywoływania wrażeń zmysłowych, skojarzeń, informacji.

Pamięć. Czym jest pamięć? Według niektórych to jedynie władza umysłu, dzięki której przechowujemy informacje o przeszłych zdarzeniach z naszego życia. To zdolność do rejestrowania i ponownego przywoływania wrażeń zmysłowych, skojarzeń, informacji. Dla innych pamięć jest natomiast niezwykłym darem. Darem od samego Boga. Pamięć jest niczym ogromna skrzynia, którą stale mamy przy sobie. Przechowujemy tam całe nasze życie, a skrywanymi w niej pamiątkami są nasze wspomnienia.

A gdyby zabrano nam pamięć? Czy potrafilibyśmy bez niej przeżyć? Czy zdołalibyśmy cokolwiek bez niej zrobić? Czym bylibyśmy bez pamięci?

Pamięć to wspomnienia. Pamięć to przeszłość. Bez pamięci nie posiadalibyśmy nic. Człowiek bez przeszłości to człowiek znikąd. Bez wspomnień nie wiedzielibyśmy, kim jesteśmy, gdzie mieszkamy, czy mamy rodzinę. Bez wspomnień bylibyśmy zagubieni.

Ileż filmów powstało już na ten temat. Wypadek- śpiączka- utrata pamięci. I co zrobić, gdy nie pamiętamy chociażby pięciu lat ze swojego życia? Nie pamiętamy przeprowadzki, rzucenia studiów, własnego męża. Pozostają nam tylko mgliste wspomnienia, które jedynie wszystko komplikują. Nie pojmujemy, co się dzieje. Nie wiemy, kim jesteśmy. A to tylko pięć lat.

„Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie.” Nie pamiętając przeszłości jesteśmy niczym w labiryncie. Plączemy się pośród tysiąca dróg i ciągle trafiamy na przeszkody, ślepe uliczki. Plączemy się wśród tysiąca zdjęć i zapisków i nadal nic sobie nie przypominamy. Wracamy na te same ścieżki, podążamy tymi samymi tropami, które mają doprowadzić nas do końca, do wyjścia. A wyjściem ma być odkrycie prawdy, prawdy o sobie. To trudne. Bo trudno uciec z klatki, wyrwać się ze szponów nierozwiązanych zagadek, pytań bez odpowiedzi. A tak się dzieje, gdy nie pamiętamy. Nie pamiętamy przeszłości, dawnego życia. Gdy nie mamy pamięci.

A co, gdyby codziennie budzić się z pustką w głowie i przerażeniem, gdzie się jest? Gdyby codziennie odkrywać prawdę o sobie i codziennie na nowo o wszystkim zapominać? Czy ten labirynt miałby wtedy jakiekolwiek wyjście?

A gdyby nie pamiętać nic? Nie pamiętać niczego, co zrobiliśmy kilka chwil wcześniej. Nie pamiętać, co to świat. A gdyby nie pamiętać, że drzewo jest drzewem, a zwierzę- zwierzęciem? Czy dałoby się tak żyć? Jedno jest pewne. Bez pamięci nic byśmy nie osiągnęli. Nadal żylibyśmy jak kilka milionów lat wcześniej. Wśród pięknych krajobrazów, bujnych lasów, wielkich pustyń, ale bez rozumu. Bo to właśnie wspomnienia, przeszłość, wyciąganie wniosków go kształtują. Bez pamięci nie byłoby rozumu. A bez rozumu nie byłoby życia, nie byłoby nas.

„Musimy zacząć tracić pamięć, nawet tylko stopniowo i nieznacznie, by zdać sobie sprawę, że pamięć stanowi nasze życie. Życie bez pamięci jest niczym (…). Pamięć jest naszym spoiwem, powodem istnienia, wrażliwością, nawet naszym działaniem. Bez niej jesteśmy niczym (…).”

 
Opinie
 
Facebook
 
  
45344 wyświetlenia

numer 9/2016
2016-09-01

Od redakcji
Dydaktyka
Felieton
Literatura
Matematyka
Psychologia
Rozmaitości
Sztuka życia
Wakacje
Zrób to sam

nowyOlimp.net na Twitterze

nowy Olimp - internetowe czasopismo naukowe dla młodzieży.
Kolegium redakcyjne: gaja@nowyolimp.net; hefajstos@nowyolimp.net