Dla lekarza dobrze, kiedy jesteś chory.
Dla adwokata dobrze, kiedy popadłeś w tarapaty
Policja zadowolona, kiedy dzięki tobie może sobie poprawić statystyki.
Mechanik się cieszy, jak ci samochód padnie.
I tylko złodziej życzy ci bogactwa i dobrobytu.
Wiedza, to rozumienie, że brukselka jest warzywem. Mądrość, to nie dodawanie jej do niczego.
Zapytałem bibliotekarki czy ma jakieś fajne książki o paranoi.
Nachyliła się do mnie i wyszeptała mi prosto do ucha:
-Są tuż za Tobą...
Puk, puk.
- Kto tam?
- To my jesteśmy od zadawania pytań.
Czy wiesz, że jeżeli mówisz coś wystarczająco głośno, to wzrasta tego wartość? Przykład:
5 = 5
5! = 120
Przechodząc przez jednokierunkową patrzę w obie strony. To tyle jeżeli chodzi o moją wiarę w ludzi.
- Co może być gorszego od telefonu budzącego cię o 4 rano?
- Że to nie pomyłka.
Kto mieczem wojuje - ten nieźle został z tyłu w wyścigu zbrojeń.
Nie jestem za tym żeby zabić wszystkich głupich ludzi. Usuńmy po prostu znaki ostrzegawcze i problem sam się rozwiąże.
Teorie spiskowe są jak lądowanie na księżycu. Zmyślone.
Chciałbym być samowystarczalny. Na przykład w kwestii jedzenia. Ale nigdzie nie mogę kupić nasion bekonu.
- Jesteście wierzący?
- Nie, jestem myślący.
- Poprosiłem Świętego Mikołaja o grant na projekt badawczy.
- Wciąż wierzysz w granty na projekty badawcze?
- Zawsze chodzę bez czapki. Nawet jak jest -25 z wiatrem. Nie pamiętam, kiedy ostatnio chorowałem.
- Jak byś nosił, to byś pamiętał.
Samica homo sapiens wybiera sobie samca z uwagi na jego wzrost, siłę, urodę lub portfel. A potem się dziwi, że dzieci od niego ma głupie.
Cwaniaczek z podstawówki, który zabierał mi pieniądze na żarcie robi to do tej pory. Z drugiej strony przyrządza niezłe big maki.
Moja babcia uwielbia South Park. Wszystkie dzieci chodzą tam w czapkach.
Do każdego kto dostał ode mnie książkę na gwiazdkę: termin zwrotu do biblioteki mija w następny wtorek.