Krąg czasu
Krążąc po orbitach marzeń i snów,
w ciągłym biegu - tam i z powrotem,
z galaktyki do galaktyki,
w poszukiwaniu nieodkrytych gwiazd,
nie zwracamy uwagi na pędzący czas,
który mieni w pył wszystko co nieaktualne.
Bez sensu jest bać się przyszłości.
Nie ma co rozmyślać nad tym co przeszłe.
Chwila jest kroplą
w oceanie Wszechświata.
Przemijanie jest nieuniknione.
Tej machiny nie da się zatrzymać.
Każdy z nas jest trybem
w tym mechanizmie.
Maszyna ta nie jest, jednak idealna.
Wiadomo, że części się psują.
Każdy tryb, każda zębatka ma swoją żywotność.
Wszystko ma swój termin przydatności.
Stach mnie ogarnia, kiedy sobie pomyśle,
że przyjdzie dzień, gdy zadziałam po raz ostatni.
Dzień w którym mechanik zastąpi mnie kimś nowym
i rozliczy z pracy, którą w machinie wykonałem.
Niepogoda
Paruję.
Zbieram się w chmurę.
Grzmię na około.
Zalewam deszczem świat, który mnie otacza.
Cztery
Dobrze wiem, że mineło wszystko co złe.
Blizny już nie chcą być rozdrapywane.
Spokój połatał dusze.
Gorycz łez starciła swój smak
Płuca zaznały świeżego powietrza.
Ciało doznało oczyszczenia.
Z nieba nie schodzi tęcza.
Lepszy wydaje się świat.
Wspólne piekło zamarzło.
Noże stały się tępe.
Szklana bańka pękła.
Wolność i szczęście.
Jednak to co w pamięci wyryte,
na wieki pozostanie.
Zawszę będę pamiętał cię taką,
jaką ciebie poznałem.
Wiosna
Słychać w oddali dzieci śmiech.
Kwiaty zakwitły wokoło.
Słońce grzeje promieniami,
maluje świat na tęczowo.
Ktoś hen wysoko leci na białej chmurze.
Zalotnie błyszczy szmaragdowym okiem.
Tak! Już wiem kto to!
Poznaję ten śnieżnobiały uśmiech.
Wiosno! Ach to ty!
Trwaj.
W mym sercu.
Nie odchodź...
Kamil Janczara1