Kącik poezji 
 
Kilka wierszy
Arty



W tym numerze proponujemy kilka wierszy autora który pisze już od dłuższego czasu, jednak pisze głównie do szuflady. Myślę, że pora by jego utwory spotkały się z czytelnikami.


Spotkało się trzech bogów
I by się pokazać
Każdy stworzył po niewielkim
Zaledwie parowymiarowym wszechświecie
Pierwszy wierzył w miłość
„Niech mnie kochają”
I nie mieli sił
Siebie nawzajem kochać
Drugi wierzył w siłę
„Niech mnie podziwiają”
I stawiali świątynie
Powoli zapominając po co
W końcu rytuał też został zapomniany
Trzeci nie wierzył
„Niech po prostu myślą”
I Ci dostarczyli im niekończącej się zabawy



Idąc w ciszy
Krok za krokiem
Czy w nieważnych słowach
Przy kawiarnianym stoliku postawionym na uboczu
Obejmują się nasze myśli
Splatają się
Gorąco pragnąc
Dać początek
Myślom nowym.
Czystym
Pozbawionym fałszu i ironii.

Bo cichy oddech
Zawinięty w koc na wyciągnięcie ręki
Tuż obok
Ma więcej znaczeń niż słowa.
Tuż po tym,
Jak zamknęłaś znużone radością oczy
By z nowymi siłami
Rankiem
Być obok
Od nowa



Istnienie wyciągnęła ze stosu kolejną kartę.
„Zakładając, że może istnieć tylko prawda i fałsz,
A prawda jest z samej swej natury niepodzielna
Nie może zaistnieć świat. Lecz nie istniejąc
Sam sobie zaprzecza.
Pomyśl świat
Który obchodzi to prawo zasadą Heisenberga
Wymyśl to prawo
I umieść w historii tego świata uczonego
Który ją odkryje”

- to łatwe – na chwilę zamknęła oczy
I lekko się uśmiechnęła

Zaprawdę, powiadam wam
Bogowie nie grają w kości

- Mistrzu, czy bogowie nas porzucili?
- Nie, po prostu nigdy ich nie obchodziliśmy
I właśnie dlatego
Musimy o siebie dbać
Wzajemnie
I dbać o powierzony nam świat
Rasie odkrywcy
Proroka
Pierwotnego sensu…



Ufnie patrzysz w słońce
Tym rodzajem łysku w oku,
Który wyraża nadzieję,
Że za chwilę uda się kolejny żart
I, że Ci wybaczę.
Bo tak bardzo Cię kocham

Wiecznie młodzi
Wiecznie rozbawieni
Pójdziemy w góry
Ramie w ramię
Lub pod żaglami
Poszukamy kolejnej przygody

Patrzysz w słońce
A ono odpowiada spojrzeniem
I czekasz
Bo wiesz,
Że za chwilę wyciągnie promienie
I będzie Cię gładzić po włosach
A późną nocą
Gdy po wielu szalonych przygodach
Przebije się przez zasłony
Wiesz,
Że położy się obok Ciebie



Krople milczenia
Lśnią w kącikach oczu
Jak wtedy
Gdy po raz pierwszy
Spojrzałam mu w oczy

Słowa
Nie oddają emocji
Gdy naprzeciw siebie
Siedzimy
Rozbierając się na kawałki

A czasem
Między słowa
Wkrada się milczenie

I jest pięknie

 
Opinie
 
Facebook
 
  
22249 wyświetleń

numer 5/2016
2016-05-01

Od redakcji
Aktualności
Ekologia
Ekonomia
Elektronika
Fizyka
Kącik poezji
Literatura
Matematyka
Polityka
Rozmaitości
Sztuka życia

nowyOlimp.net na Twitterze

nowy Olimp - internetowe czasopismo naukowe dla młodzieży.
Kolegium redakcyjne: gaja@nowyolimp.net; hefajstos@nowyolimp.net