Źródło napięć stałych dostarcza bardzo stabilnych napięć wzorcowych służących do przestrajania oscylatorów o pełne oktawy. Jest ono ponadto niezbędne do zestrojenie budowanych generatorów.
Konstruowanie syntezatora rozpoczniemy od układu który co prawda nie generuje ani nie modyfikuje sygnału który reprezentuje dźwięk, jest jednak niezbędny przy strojeniu oscylatorów.
O ile zasilanie układów syntezatora, opartych na wzmacniaczach operacyjnych powinno być stabilizowane, to jego wartość nie jest krytyczna i to że będzie się nieznacznie zmieniać przy zmianie temperatury otoczenia – nie ma większego znaczenia, o tyle napięcia sterujące muszą mieć wartość naprawdę stałe. Dotyczy to co prawda tylko napięć sterujących częstotliwością oscylatorów, bo w przypadku sterowania filtrami nie ma to większego znaczenia. Na barwę dźwięku jesteśmy mniej wrażliwi niż na zmianę częstotliwości, gdzie zauważalne jest odstrojenie o 2 centy1 czyli o około 0,06%.
Stosując tradycyjną czułość oscylatorów – czyli 1V/oktawę, będziemy potrzebowali określić napięcie z właśnie taką dokładnością. Ponadto, do przestrajania oscylatorów, będziemy potrzebowali kilku napięć – odpowiadających przesunięciu stroju o kolejne oktawy. Przyda się także napięcie regulowane pozwalające na przestrajanie w zakresie pojedynczej oktawy.
Do sterowania napięciem z taką dokładnością, potrzebujemy wyjątkowo stabilne źródło prądu, którego nie można uzyskać przy użyciu tradycyjnych układów zasilaczy i dzielnika oporowego. Użyjemy specjalizowanego układu scalonego TL431. Układ ten, jest bardzo popularnym źródłem napięcia odniesienia, pozwalającym na ustawienie wartości tego napięcia przy pomocy dzielnika oporowego. Oporniki nie są tak wrażliwe na temperaturę jak elementy półprzewodnikowe, a sam układ scalony jest tak zaprojektowany, by kompensować zmiany temperatury. Napięcie to podzielimy w nieco zmodyfikowanym dzielniku napięcia. Oprócz rezystorów stałych, zastosujemy tu także wieloobrotowe potencjometry montażowe, pozwalające na bardzo dokładne określenie podziału.
Poszczególne napięcia są buforowane wtórnikami napięciowymi zbudowanymi ze wzmacniaczy operacyjnych. W ten sposób wartość napięcia nie będzie się zmieniać przy zmianie obciążenia.
Wszystkie oporniki w tym układzie powinny być opornikami metalizowanymi. Ponadto oporniki tworzące dzielniki napięcia powinny mieć tolerancję najwyżej 1%. Jeśli nie uda się kupić takich oporników, należy zwiększyć oporność potencjometrów montażowych do 500 omów. Wzmacniacze operacyjne mają zazwyczaj bardzo dużą oporność wejściową, ale i tu użyliśmy wzmacniaczy z wejściami na tranzystorami J-FET.
Układ po zmontowaniu wymaga kalibracji przy użyciu bardzo dokładnego miernika napięcia. Jeśli nie dysponujemy takim miernikiem, musimy mieć możliwość skorzystania z podobnego urządzenia. Zwykły miernik cyfrowy, nawet taki lepszej klasy ma dokładność na poziomie 1%.
Układ podłączamy do zasilania i po chwili, podłączamy miernik napięcia do wyjścia 5V. Na początku musimy ustawić napięcie na źródle napięcia odniesienia na dokładnie 5.000V. Niedokładność rzędu 0.001V – będzie odpowiadała odstrojeniu o kilka centów – i będzie słyszalne dla osób obdarzonych słuchem muzycznym. Po ustawieniu odpowiedniego napięcia, podłączamy miernik do wyjścia 4V i regulujemy odpowiednim potencjometrem montażowym. Regulację powtarzamy dla wszystkich napięć wyjściowych.
Pojedynczy układ źródła napięć stałych wystarczy do budowy dowolnie złożonego syntezatora, dlatego nie ma potrzeby przygotowywać więcej egzemplarzy tego modułu. Jeśli będą potrzebne dodatkowe źródła napięcia regulowanego – z przełącznikiem i potencjometrem, mogą korzystać z jednego źródła napięć.