Filozofia 
 
Zdrada
WGan
Czym jest zdrada? Kłamstwem? Kiedy możemy mówić o tym że kogoś zdradziliśmy? Czy można zdradzić przyjaciółkę rozmawiając z jej wrogiem? I czy są granice relatywizowania zarówno kłamstwa jak i zdrady?

Nie wszyscy i nie zawsze mówią prawdę. Są tacy którzy zdradzają. I zazwyczaj potrafią znaleźć jakieś wytłumaczenie, usprawiedliwcie lub taki punkt widzenia z którego jakiekolwiek tłumaczenie się i usprawiedliwianie po prostu nie ma sensu, bo przecież wszystko jest OK. W końcu mówienie nieprawdy nie musi być kłamstwem. Prawda? Weźmy choćby coś takiego jak komplement. Choć może nie jest to najlepszy przykład – bo zazwyczaj w mówieniu komplementów – mamy jakiś cel, i zazwyczaj cel ten jest dość egoistyczny (na przykład święty spokój). Są także sytuacje w których nie można być szczerym. Po prostu nie można i już. Gdy kobieta pyta – czy w tej sukience nie wygląda grubo – szczerość jest samobójstwem.

Czym więc jest kłamstwo, jeśli nie brakiem prawdy czy nawet jej zaprzeczeniem? Kiedy możemy mówić, o tym, że jakaś informacja jest kłamstwem? Czy wtedy gdy służy egoistycznym celom? Ale egoizm trzymany w ryzach nie jest przecież naganny. To taki społeczny instynkt przetrwania, który przecież nie musi być nadrzędny.

Może więc kłamstwo to sposób na ukrycie zdrady?

Definicja wygodna, bo stosunkowo elastyczna, ale jeśli mamy do czegoś dojąć a nie tylko przesuwać swoje niezrozumienie poza lokalny horyzont. Ale czym jest w takim razie zdrada? Tym co nas zmusza do kłamstwa? Za szybko w ten sposób dogonilibyśmy własny ogon. Więc czym jest?

Zazwyczaj zdradę wiąże się z ideałami lub z pewną relacją społeczną – miłością, przyjaźnią, służeniu interesom obcego państwa wbrew swojemu czy wierności swojemu Bogu – wszystko to, nic innego jak relacje związane z pewnymi regułami. Relacja może być dobrowolna, ale więzy które narzuca nie zawsze są akceptowane. Może to wynikać na przykład z różnic kulturowych lub z niedojrzałości czy też nie zrozumienia relacji. Dobrym przykładem jest wypowiedź: „ja nigdy nie zdradzam, ja po prostu często zmieniam dziewczyny”. Czy też doszukiwanie się kiedy zdrada nie jest zdradą – tu szczególnie często naciąga się reguły związku dwojga ludzi. Bo reguły regułami, a żyć trzeba radośnie i beztrosko. Prawda?

No niestety nie.

Jeśli związek, czy ogólniej – relacja wymaga podporządkowania się określonym regułom – to ich naruszenie może mieć poważne konsekwencje. I nie jest szczególnie istotne, czy reguły te powstały na potrzeby przetrwania w zupełnie innych warunkach czy też są uniwersalne. Zasadną nie jest ich racjonalność – ale sam fakt istnienia. A łamanie zasad, musi prowadzić do konsekwencji.

Na szczęście zawsze można jeszcze skłamać. Nawet jeśli zostaniemy przyłapani na gorącym uczynku pozostaje zawsze „Kochanie, to nie tak jak myślisz” – w przypadku związku, czy też „Wykonywałem rozkazy” w przypadku zdrady ideałów moralnych czy patriotycznych. Bo niestety świat nie jest czarno biały, i żyjąc musimy pogodzić z sobą wiele ról jakie narzuca na nas dorosłe życie. I często role te wymagają sprzecznych zachowań. I co wtedy? Czy wtedy też dochodzi do zdrady skoro nie musimy kłamać? Bo przecież prawdą jest, że nie możemy obrać ziemniaków i pomóc przy sprzątaniu kiedy ojczyzna wzywa a wróg stoi u bram. Czasem trzeba nawet zrezygnować z pięknego „nie zabijaj”, kiedy biegnie na nas wielki facet z siekierą.

I znów wracamy do związku kłamstwa i zdrady. Jeśli nie musimy kłamać, i nasze zachowanie jest społecznie akceptowalne – to o zdradzie nie może być przecież mowy. Bo zdrada – nie jest przekroczeniem zapisanych w jakieś księdze reguł, ale wyjście poza akceptacje społeczności w której żyjemy. A kłamstwo, to próba przekonania tejże społeczności – że nic takiego się nie stało

Trąci to trochę relatywizmem, ale jak skodyfikować zachowania w świecie który tak szybko się zmienia.

 
Opinie
 
Facebook
 
  
31445 wyświetleń

numer 2/2017
2017-02-01

Od redakcji
Dydaktyka
Elektronika
Felieton
Film
Filozofia
Informatyka
Kącik poezji
Literatura
Matematyka
Rozmaitości

nowyOlimp.net na Twitterze

nowy Olimp - internetowe czasopismo naukowe dla młodzieży.
Kolegium redakcyjne: gaja@nowyolimp.net; hefajstos@nowyolimp.net