Kilka kroków od domu
Kilka kroków od domu – no nowy zbiorek wierszy, który, jak inne tomiki – stanowi pewien etap w emocjonalnym życiu autora. Tym razem, zaczyna się od trzech nie zapisanych tu wierszy. Jednego napisanego na serwetce, drugiego na jej notatkach, i trzeciego Wypowiadanego chwilą Gdy szliśmy Otoczeni ciszą W ślubnym orszaku Zapomnianego tańca. Zastanawiałem się, Co bym Mógł o Tobie napisać Gdy mijała mnie W świetle dnia Przyjazna obojętność I dopiero wieczorem Znalazłem Porzucone słowa „Spójrz Okna duszy – szeroko otwarte I lekko rozchylone drzwi Zapraszają byś wszedł I zrozumiał Oto Ja Dojrzale młoda kobieta” 12.11.2013 *** Taka jest nasza religia: „Istniejemy tu i teraz” Dlatego Oddajemy cześć naszym ciałom Wiecznie nienasyceni Tej jednej chwili życia Tym jest „teraz” Bo niebem jest istnienie 15.11.2013 *** Dla mnie Nadeszła zima Choć dzień jest ciepły i słoneczny Twoim głosem i uśmiechem Wiesz, Wszystko kiedyś minie I może także my Miniemy się Jeszcze kiedyś Tymczasem ciepły wiatr Szepczącego oddechu Topi koronki szronu Wędrując Wraz z cieniem 20.11.2013 *** To jest Róża A Ja Jestem poetą Odważyłem się Bo chętnie bym Panią Zapłodnił Uczuciem I myślą A to Co się z nich narodzi To będzie ludzkość Tak ludzka Jak my sami I jak my sami Na zakręcie A Pani? Jakie Pani ma zamiary? 21.11.2013 *** Powiedziała: „Jestem z wielkopolski” A ja proszę Pani Jestem Góral Tylko, że z tych nizinnych Co to zasiedliwszy w zamierzchłych czasach Teren od pogórza Po same gór szczyty Mnożąc się A czasem i rozmnażając Zepchnęli ludzi z nizin W jeszcze większe niziny A pani to skąd? Z pod Poznania? Odpowiedziałem Po chwili wahania… 22.11.2013 *** /Rozmowa z infolinia Banku/ - Chciałbym zlikwidować linię kredytową - Ale czemu? - Bo pragnę u państwa otworzyć lokatę - To nie problem, tak można - Nie, nie można Droga Pani, Bo na to nie pozwalają prawa logiki I reguły rozsądku - Ale dla nas, Banku, to nie problem 22.11.2013 *** Mówisz Że przychodzisz z mroku? Pani Tyś jest sen Co ciepłej letniej nocy Wślizguje się Obok Pod cienka kołdrę Jeszcze chłodna Niesionym z lasu powietrzem Gdy wracam z krótkiego przebudzenia Zamieniasz się w dotyk By rankiem Podzielić się ciepłem… 26.11.2013 *** Nie śmiem się ośmielić Choć bym tak bardzo chciała To gdzieś tam W głębi Rozwija się lęk Wiesz Zawsze chciałaby wiedzieć Co się stanie By wiedzieć Na co kierować strach Bo ja się boję Przestać się bać 28.11.2013 *** Szeptem pieszczę Oddechem zdejmuje koronkę szronu 29.11.2013 *** Lubię Jesień Tę, która daje odpowiednia perspektywę Tym właśnie jest Drugie Widzenie Błogosławiony Który je pozna w dzieciństwie 1.12.2013 *** Wychodząc wieczorem z domu Marzymy, że w sobotnia noc Spotkamy w którejś z karczm Odpoczywającego czarodzieja Który snem Naznaczy każda noc Bo wciąż, jak dzieci Wierzymy Że szczęście to coś co się zdarza Wystarczy się dobrze rozejrzeć I siąść W cieple płonącej na stole świecy By poczuć Tą moc 1.12.2013 *** Powiedziano już wszystko Dlatego skończyły się słowa Lecz to co ważne, można wyrazić dotykiem I wyrażać Co noc od nowa Że zakwitły kwiaty Lub że park złotem się mieni To, co poranne słońce robi z koronką szronu I ciepły dotyk Pieszczonej letnim słońcem ziemi I co rano Widzieć to w Twoich oczach… 16.12.2013 *** Kupiłem Ci dzisiaj perfumy Choć chciałaś sukienkę Więc jak sukni, pokaż się w nie ubrana Bym mógł Cię w nich podziwiać Wdychając i pieszcząc… 20.12.2013 *** Patrzę na Panią Z zapartym tchem Jakby się dookoła Skończyło powietrze I zobaczyłem gwiazdy w Pani oczach I wiedziałem Że za chwilę zgaśnie światło. 31.12.2013 *** Bo ja Wie Pan Taka właśnie jestem No po prostu – taka Bez udawania I bez wyrachowanych gestów Sobą jestem A która z ról przez Pana przemawia? 31.12.2014 *** Spotkałeś, Panie i Władco Moją dumę A w moich oczach Odbiła się Twoja małość Nie spodobało Ci się Bo nie jestem kolejnym trofeum Nadstawiam drugi policzek Okażesz siłę Czy czułość? 3.01.2014 *** Kilka nierównych kresek To krata Za którą zamykam się Przed Twym wzrokiem Wszystko co mam, To krwawa łza Którą rozkwita Płonący we mnie ogień I nie wiem Czy to On pragnie Czy ja… 6.01.2014 *** Uwolniłaś się Pręty krat Powyginał żar Namiętności nie do opanowania Teraz leżą wyrwane Wśród pośpiesznie zrzuconych łachmanów Koronek i jedwabiu A o parę kroków dalej Leżysz Ty Spełniona ospale 6.01.2014 *** Strach przed śmiercią Nie jest znany zwierzętom Im wystarczy Instynkt przerwania Zaś my Dysponując inteligencją Musimy się przyzwyczajać I stąd filozofie I obietnice I niebo Które mają tylko za zadanie zasłaniać Tą pustkę Gdy nas tu już nie będzie To przecież będzie dramat A właściwie - byłby Bo fantazja I myślenie To przejaw instynktu przetrwania Naszego Mojego i Twojego umysłu Jest jeszcze czasem Klatka naszych rąk Splecionych w miłosnym uścisku By się myślom wolnym Nie oddawać 7.02.2014 *** Czuję głód I mieszam zupę Gulasz… Którego smakiem jest jego szczęście Bo zupa lubi Gdy się ją zjada A jaki jest cel Twojego istnienia? 8.02.214 *** By obudzić świadomość Musisz zdać sobie sprawę Że uczucia Te najbardziej ludzkie To tylko różnie widziany Zwierzęcy instynkt przetrwania A gdy ją już obudzisz Tym większą będzie radość Ci sprawiać Nasze wspólne przetrwanie /dla Tej, która wie, że to dla niej/ To są moje trzy lata Powiedziałem pokazując Niewielki stos Mniej lub bardziej istotnych dyplomów A i miedzy nami Też wiele się zmieniło I wiele się jeszcze zmieni Nie, żebyśmy się mieli specjalnie forsować Po prostu Zdarza się Czasem Że przez długi czas Będziemy wspominać tą Jedną chwilę 12.02.2014 *** Wziąłem prysznic Ogoliłem się I położyłem Czekając Cię beznadziejnie Mój śnie W nadziei, że przyjdziesz Wiesz, To jest tak Jakbyś stała pod ciepłym prysznicem I jedyny jaki się wyobraża – okruch zła To- to, że trzeba będzie za chwilę Wyjść na zimną posadzkę Lecz mimo to idę Bo gdzieś tam Po drugiej stronie Czeka na mnie anioł Zamkniętymi oczami 14.02.2014 *** Demokracja To odebranie głosu jednostce Na rzecz tłumu 14.02.2014 *** /Lep na muchy/ Jem kolację A na deser – Świerzy żytni chleb By wrócić do korzeni I kawałek sera Bo nie było tak biednie. A rano Gdy budzik zagra sygnał do walki Z życiem Będziesz długimi wieczorami marzył O przygodach i trudzie By wreszcie w akcie jakiejś Ponadludzkiej odwagi Zabić… … nudę Którą na długie wieczory przy biurku Przynosisz Co dziennie z pracy 1-7.03.2014 *** Witam Panią, Droga Pani Dziś do Pani Napisałem Bo Pani jest życiem A ja się z jednym rozstałem I pragnąc zmartwych stania Wierzę Że pokocham życie 31.03.2014 *** Uśmiech Choć w głębi oczu Śpi zmęczona tęsknota I śni... 1.04.2014 *** Dopiero się budzę Sięgając uśmiechem Po dobiegający z kuchni Zapach kawy Rozcieńczonej półsnem Ciepłego mleka I korzennym smakiem Dalekich krain Z łyżeczką szaleństwa Cukru – nie trzeba Bo smakując siebie Nawzajem Nie trzeba sobie słodzić. 2.04.2014 *** /Buddyzm/ Świat jest tak niezmierni wielki Że myślenie tylko o sobie Jako o oblubieńcach Boga Czy bogów Drogi Narodzie Jest najwyższą formą megalomanii. Bóg po prostu kocha żyć I dlatego pokochał życie 4.04.2014 *** Drogi Panie No spójrz mi w oczy To jest doświadczenie Nie uśmiech Jeśli dostrzegłeś wyrzut To nie zasłużyłeś Tylko wiesz Jak to jest Gdy ktoś uwierzył Że nie zasługuje na miłość I wtedy masz szczęście Gdy jesteś sam Więc tylko mnie lekko zrań. 5.04.2014 *** Mądrość Jest przywilejem słabych Którzy muszą przystanąć Złapać oddech Przy kolejnym okruchu zrozumienia A ja? Ciebie teraz widzę. Mój, Na własność, Przyjacielu 11.04.2014 *** Jedni chcą zdobyć majątek Inni wspinają się Na wysokie góry Lub gonią wiatr Wśród mórz i oceanów A ja Mam tylko takie marzenie By pokazać Ci Czym jest czułość I jak można nią wyleczyć Każdy ból I jak piękne może być pragnienie I cisza I świat bez słów Które straciły znaczenie I ta odrobina ciepła Przekazywana z rąk do rąk I zapachem włosów dotkniętych westchnieniem. 21.04.2014 *** Ta bezsilność Gdy bliskość Była tylko podstępem I trzeba patrzeć Jak w eksplozji bólu Umierają marzenia Więc nadstawię drugi policzek Do pocałunku. Choć to już chyba niczego nie zmienia 23.04.2014 *** Pytasz mnie Jaka jestem I co Mam sama siebie opisać? Nie jestem taka Jakąś sobie wymarzył Bo ja Jestem prawdziwa Jestem prawdziwa Jak ten bukiet na stole Delikatna Odczuwalna wszystkimi zmysłami Namacalna Taka która chce się wymienić wszystkim Także emocjami I nawet myślą też czasem. 25.04.2014 *** jak się śpi to jest pięknie? ależ droga Pani sen to jest przypominanie tego czego się nie dostrzegło Bo tak na prawdę to było pięknie bo na co dzień droga pani nie trzeba marzyć trzeba tylko spojrzeć obok oto drugi człowiek którego można wziąć za rękę i zbawić 27.04.2014 *** Gdy spadłaś na ziemię, Troszkę się poobijałaś Bolało? Bo jesteś pięknością nie z tej ziemi Żywa gwiazdo To chyba najgorszy tekst na podryw Choć można go widzieć inaczej Ta która pójdzie jak w dym Nie jest warta wspomnienia A ta Która odpowie Jadem jak kobra Będzie warta By poświęcić jej życie 28.04.2014 *** Jeśli jest we mnie zwierzę To jestem orłem Sytym I patrzącym z góry Na swoje w dolinach dziedziny A ty Puchaty króliczku Podchodzisz do mnie Szkoda że tak nie działa Dobór naturalny dla głupców Więc Cię zignoruję Spadaj… 30.04.2014 *** Narysowałam dziś Swoją własną karykaturę Byś zatrzymał na mnie Swoją myśl Spójrz: Lekki smutek W głębi przymrużonych oczu Jakby w uśmiechu Ale takim bezradosnym Karykaturycznym I kielich Dyskretnie uniesiony Pusty Symbol Niespełnionej kobiecości 30.04.2014 *** Zainteresowana? Może raczej – zaciekawiona Patrzę Jak się prężycie Ciekawa rzec Ta niewola Tęsknicie za wolnością Lecz jedyna jaką potraficie zrozumieć To trochę inna klatka 3.05.2014 *** To jest nagrobek Pewnego starego drzewa Które tu kiedyś rosło Było strażnikiem puszczy Jednym z wielu Dających schronienie Broniących Azylem dla ściganych przez wilki Tych, do których stóp łasiły się zające Cieniem w skwar I schronieniem w mrozy To grób A wy go nazywacie chodnik 3.05.2014 *** Witam Cię Smutkiem w moich oczach Nadzieją Która była zraniona Więc nie staraj się jakoś wypaść Tylko: dobry bądź I czasem do mnie przychodź… 3.05.2014 *** Zaczepiłem Panią Bo wydała mi się Pani mądra Wystarczająco by być samodzielną I dobra By wiedzieć Kiedy z tego korzystać. Pani na mnie patrzy Ja mam serce i umysł A ciało… Nie do końca Więc jeśli Pani To dojrzy To będzie bardzo dobrze Także i Pani. 5.05.2014 *** W moim śnie Tańczą drzewa Dotykając welonu utkanego z mgły Idę drogą Wydaje się prosta Bo nie widzę dokąd prowadzi To jest las I całe zło które można tu znaleźć Ma moją twarz Bo przyprowadził je mój własny strach Wiesz Każdy krok Jest przemijaniem Można iść naprzód Lub się bać. 8.05.2014 *** Głód czułości Zaciska gardło Obejmuje słowa Pragnące się uwolnić Inne, nic nie znaczące Przepływają tuż obok Bo uwolniły się Od balastu treści W powodzi słów Dotykamy się tylko nawzajem Zamiast po prostu Podać dłoń 14.05.2014 *** Zatrzymany w kadrze Dwój dawny uśmiech I ten czas Ze snów Nie chcę pamiętać Jak wypłowiał ten blask Szczęściem roziskrzonych oczu Teraz To tylko Fotografia w portfelu 17.05.2014 *** Rozkwitłam Lecz nie tak – jak chciałeś Dojrzała ciałem I umysłem Patrzysz na mnie Jako i Ja na Ciebie patrzę Lecz czy widzisz, A jeśli nawet To czy dojrzysz? Może jeszcze kiedyś Na swej drodze – Mnie spotkasz Się módl… 19.05.2014 *** Pewnie myślisz Że to, że ta róża, to od Ciebie Coś dla mnie znaczy Bo znaczy Kazałeś ją ściąć Tak samo jak moje nadzieje I chcesz By Ci wszystko wybaczyć? Wiesz… Jedyną ofiarę Jaką mogłabym przyjąć Zrobiłeś z siebie A róża? Róży żałuje Tak samo jak Ciebie 20.05.2014 *** Mam duszę, Która widzi i Poprzez którą i widzę i ja. Lecz jak to powiedzieć, By zrozumiała Tylko właśnie Ta Która ma duszę I przez którą Tą duszę widać Wiem Napiszę dla Pani Wiersz Zamiast się w migocących odbiciach wciąż powtarzać Mówię to I wiem Że rozumiesz I, że świadomie rozważasz Czy skoczyć Prosto w sen 21.05.2014 *** /Metamorfoza/ Pokazałam wam moją prawdziwą twarz I się rozmyłam W owadzich oczach Waszych marzeń I pragnień A ja tylko chciałam By ktoś zatrzymał dla mnie czas I by chciał Bym istniała Wiesz? Mogę dać Ci ciepło Płynie z moich rąk W oczach Znajdziesz tylko miłość… 23.05.2014 *** Widzę Choć nie patrzę A słuchając rozważam słowa Ciepło słońca Jak piasek Przesypuje się przez palce Zamykając milczeniem To co ważne Każdego dnia Mijamy się Opuszczając głowę 27.05.2014 *** Spojrzałam na obraz I zobaczyłem duszę Któż Cię stworzył Czy wszystko co dotychczas znałam Jest tylko ułudą Czy też właśnie powstałeś Na obraz i podobieństwo pragnień. 28.05.2014 Przyzwyczajona do szczerości kota Patrzysz Na przesuwające się klatki słów Puste Uśmiechasz się Lecz więcej mi Mówi On Znudzona istota 27.06.2014 *** Świat mimo wszystko Jest bardzo prosty I to właśnie na tym Polega szczęśliwość A ja Jestem dziś Kilka kroków od domu Lecz ważne sprawy Nie pozwalają o nim myśleć Lecz czy są ważniejsze sprawy? Niż ciepło I dotyk 27.06.2014 *** Pani, Królowo Pozwól mi starać się na stanowisko Twojego błazna Mającego Twój uśmiech Za nagrodę Bo wiesz… I ja wiem Że cały blichtr tego świata Jest mniej warty Niż beztroskie wytchnienie Gdy ktoś z siebie robi Tęgiego wariata A potem Dzieląc myśli w milczeniu Ciepłem dłoni się dzieląc Pomodlimy się o spokojną przyjaźń Gdy nie zostanie Nam już nic innego 29.06.2014 *** Spojrzałaś I zatrzymał się czas Gdy wiatr na palce nawijał Twoje włosy Teraz wiem Że to nie był taki uśmiech Jaki pragnę Ci podarować Ciepło snu I znów uderzyło serce… 15.07.2014 *** Kot ma to do siebie Że cokolwiek robi Wszystko wokół jest dla niego Tylko tłem Spojrzałeś a moją stronę I ja patrzę na Ciebie Siedzę Nie robię nic Po prostu jestem A Ty Czy jesteś zdolny po prostu być Miast starać się wszystko mieć Ze mną Zamiast mnie 20.07.2014 *** Biała gwiazda Migocząca pewnej letniej nocy Zachęca do marzeń Lecz z bliska Spłoniesz Nim zdążysz się sparzyć 10.09.2014 *** Prowadź mnie Biała Gwiazdo Za horyzont codziennych zdarzeń W świat opowieści W świat bez słów W świat niespełnionych marzeń. Poczułem w ustach smak Twych łez Spotkałem Twoją prawdę Prowadź mnie Gwiazdo aż po kres Uwiedź mnie Biała Gwiazdo 13.09.2014 *** Nocą, Gdy patrzę w niebo Widzę cen swych pragnień Nisko Tuż nad horyzontem Że wystarczy wyciągnąć dłoń i sięgnąć Z rozstajnych dróg pod lasem Czekasz… Kiedyś wyruszę Biała Gwiazdo Twoim szlakiem Zostawiając za sobą umęczoną ziemię Choć wiem Że gdy Cię dotknę Na zawsze zabiję natchnienie 14.09.2014 *** Płynę do Ciebie, Biała Gwiazdo Co z horyzontu patrzysz nisko Czyś Ty oczekiwania światłem Ciepłem gdzie dom i ognisko Podaj mi dłoń, Biała Gwiazdo Bądź drogowskazem na bezdrożach Moją nadzieją Twoje światło Gdy mnie prowadzisz poprzez morza Przysiądź się do mnie Biała Gwiazdo W sen mnie poprowadź, daj wytchnienie Zamień mą drogę w swoje światło Pokaż mi Gwiazdo naszą ziemię W końcu znajdziemy Biała Gwiazdo Spokojną przystać wśród zieleni Prowadź mnie moja Biała Gwiazdo Dopóki świt nasz nie rozdzieli 17.09.2014 *** Za horyzontem realnych zdarzeń Leży Twój sen Otula go szarość mgły Byś nie dostrzegł Że śnisz Krople rosy Skrzą się Jak gwiazdy A w miękkim błękicie Odbija się Kolejny dzień 18.04.2014 *** Jest tak wiele gwiazd Wystarczy tylko otworzyć oczy I wyciągnąć dłoń By srebrne światło Zostało na palcach Lecz trzeba naprawdę otworzyć oczy By dostrzec Że istnieje dla mnie Tylko jedna gwiazda Iskra W Twoich oczach 19.09.2014 *** Cisza Prosi o wytchnie Nie mogąc złapać oddechu Dopiero matka Noc Przynosi ukojenie Gładząc chłodną bryzą Spocony kark Śnij… Następny dzień przyjdzie Gdy nadejdzie jego pora. Lecz jeszcze nie dziś Śnij Spotkaj we śnie swoje natchnienie Weź ją pod rękę I idź Szukając drogi wśród gwiazd By znaleźć swój dom Swoje przeznaczenie I swój raj Śnij Sen gasi pragnienie 19-09-2014 *** Nie widzę Przez zasłonę mgły I nie rozumiem Smutna słota Czy zmierzch nad jeziorem? Rosa osiadająca na ciele Przyjemnym chłodem Jako zwieńczenie uniesień, Czy brak sił Na choćby najmniejszą burzę Nie widzę Lecz mogę poczuć Gdy zrozumienie przyniesie dotyk 20.09.2014 *** Pani Szarej magii Twoja potęga kusi Nieświadomych Roztaczasz czar Którym grzeją swe dłoni Gdy Ty trzymasz swój ogień na wodzy By nikogo nie zranić Bo żal Ci ćmy Pani Naucz mnie Chcę być tak dobry Jak Ty 22.09.2014 *** Skąd Twój smutek Biała Gwiazdo Czyż nie masz tego Czego tak pragną inni? Czy naprawdę tak trudno Być kobietą Zatracając się W podziwie i adoracji Tłoczących się wokół facetów Nie rezygnując z myśli Usiądź obok I pomyślmy razem Może się naprawdę uśmiechniesz. 22.09.2014 *** Skąd Twój smutek Biała Gwiazdo Masz wszystko to Czego można zapragnąć Umysł, duszę i ciało O których nie śnią poeci Możesz dostać Wszystko czego zapragniesz Oprócz jednoczesnego spokoju Serca i sumienia Zapraszam Cię więc Do teatru ciszy Wspólnych myśli I zapomnienia 22.09.2014 *** Tęsknota Zawsze szuka drugiego brzegu Prowadząc w dal Kilka kroków od domu Zaczyna się droga Która kusi Obietnicą cudownych krain Marzeniem słońca i fal Innością urody I smaku I ciepłem rozgwieżdżonych nocy Lecz gdy dotrzesz daleko Przypominasz sobie dom Do którego nie zdążysz wrócić I tęsknisz Jeszcze bardziej 26.09.2014 *** Kilka kroków od domu Wszystko jest inne Nawet przeszłość i przyszłość Biegną w różne strony Inaczej pachnie deszcz I nieco inne ciepło Przynosi słońce Na podanej gdzieś po drodze dłoni Jestem tym Co się nie zmienia Dokądkolwiek mnie zaprowadzi droga To było kilka kroków Każdy z nich przesuwał horyzont A miejsca pojawiały się i znikały Jak uśmiech i łzy W Twoich oczach Nie martw się Nie zginę Zawsze będę tu Gdzie jestem Gdziekolwiek to będzie. 22.10.2014 *** Stare mury milczą Czekając aż pojawi się ktoś gotowy słuchać U ich stóp W witrynach ledwo odrosłych od ziemi Wszystko krzyczy Walcząc o uwagę przechodnia Wejdź… Kup… Albo chociaż popatrz… Lecz gdy na nie spojrzysz Odpowie Ci pustka Ponad nimi Kamienne mury O szeroko otwartych oczach Patrzą w dal Roniąc między pęknięciami ścian Okruchy piasku I zapominają Swoją historię 22.10.2014 Cartahena *** Przeglądasz się W moim spojrzeniu W którym Próbujesz cos dojrzeć Lecz widzisz tylko pustkę Własnych spojrzeń Nie mam dla Ciebie słów Bądź mim jesteś naprawdę Nie czekaj na podpowiedź Jeśli dojrzałeś – widzisz Jeśli nie Nie zdołasz dojrzeć 14.11.2014 *** Chcesz się poznać Bo naprawdę poznać siebie Można dopiero Przeglądając się w innych oczach Gdy znaczenia słów Odejdą I pozostanie sen O zamachu świeżo skoszonego siana I o Twoich warkoczach Ściętych mimochodem Jak kwiaty rosnące w zbożu Jak krople wiosny Wspominane pod koniec lata Gdy sad dojrzewa Lecz nie czas jeszcze Smak owoców na zimę schować Chcesz się poznać? Przejeżyj się choć raz W moich oczach 14.11.2014 *** Miałam sen Że za mogę się schować Przed Twoim spojrzeniem Za puklem włosów Lecz zdarłeś ze mnie Całe złudzenie Dając do okrycia Zrządzanie losu Podał mi dłoń Okryj złudzeniem ciepła Zetrzyj zmęczenie Z szarpanych wiatrem włosów Jestem tu Tuż obok. Ciebie Okruch ciepła Niesiony wiatrem dar od losu 14.11.2014 *** Patrzę I mimo, że nie mogę Cię dojrzeć Chcę zobaczyć siebie Odbitą w Twoich oczach W telefonie Ot technika Jak ja Urocza 17.11.2014 *** Wiele jest miejsc By odnaleźć siebie Trzeba być tam Gdzie się akurat szuka Lecz dokąd się udać By odnaleźć Ciebie Cieple wieczornego wiatru Podanego na dłoni W świetle zachodzącego słońca Blasku gwiazd Dotyku płynącej wody Chwilo ciszy Wędrówko bez końca 23.11.2014 *** Uśmiechasz się Lecz w oczach Niewiele zostało nadziei Że listopad? Że późna jesień? To nie tak… Zimowy sen Niczego nie zmieni Wspomnij ciepło I krople deszczu dotykające skóry Trzeba tylko Na ołtarzu patrzącym w niebo Poświęcić drzewo I nalać do kielichów Trochę cierpkich łez I zapomnieć I powrócić do własnej natury 23.11.2014 *** Minął czas I codzienność odebrała strach A każdy dzień Przynosi wiarę i nadzieję Ciepło słońca Echa odległych krain niesione przez wiatr Dotyk deszczu Niezmienność skał Nauczyły nas Teraz możemy być razem Tylko dla siebie 25.12.2014
|