Burze
/dezyderata/ Zadzwoniłem By się pożegnać Nie odebrałaś Mądra i dobra Bo tak lepiej Bez niepotrzebnego bólu Bo jeszcze nie raz się spotkamy Jako mąż, kochanka Ojciec I matka By nauczyć się siebie Na wieczność List znaleziono przy mężczyźnie który dzisiaj około południa wpadł pod tramwaj. W ręku trzymał wciąż dzwoniący telefon...
Wrocław 25.07.2007
*** W zakamarkach snu Przeciąga sie czułość I kusi Jędrnym młodym ciałem Malowanym w jedwab Obudzimy dłonie W podróż po zazdrosnym dreszczu I usta Pijane nasyceniem Szukały coraz głębiej Jeszcze I jeszcze
Wrocław 20.07.2007
*** Dusze Pijane życiem Powstańcie z martwych ciał Głoszących ciekawośc śmerci Nad kieliszkiem kawy Pełnej spróchniałych gwiazd Powstańcie I wróćcie do domu
Wrocław 11.07.2007
*** Życie To ścieranie pilnikiem Poszarzałej warstwy mózgu By odkryć biel Bez bólu Otępienie Sprzedawane w kolorowych butelkach Przynosi ulgę Wylewając rozpacz na innych
Wrocław 11.07.2007
*** Artysta Szatan W polifonii uczuć Zagrał nasz ból Niespełnionej miłości Upadłem Podniosło sie serce Nie dość jednak By palce poruszyć Teraz węszy I nasłuchuje Gdy wchodzi Twój zapach Jak mgła Przykrywająca prześcieradłem oczy
Wrocław 11.07.2007
*** Płucze złudzenia w deszczu Plany wieszam do szafy Na kiedyś Marzenia zostaną Jak Ja Owinięta ciepłem Twoich ramion
Wrocław 10.07.2007
*** Deszcz dzwoni Zapowiadając wizytę Jutro rano Przez niedomknięte okno snu A dziś Na wycieraczce przyśnie Owinie się mgłą Ceń w księzycowym świetle mając za poduszkę I nasze sny Jako powód By płakać
Wrocław 10.07.2007
*** Nie jesteś zła To tylko Nieświadomość bólu Gdy pożywiasz się Moim lękiem Nie jesteś To tylko Twój świat Nie pojmuje zasad Mojego Spotkaliśmy się przypadkiem I przypadkiem Kiedyś się rozstaniemy
Wrocław 5.07.2007
*** Pestka W ranie ust Milczy o smaku Niepozorności pieszczot Mijane dni Leczą wspomnienia W codziennym wodopoju Spienioną bajką Gdzie toną sny Aż wylęgnę się W dreszcz łez Na trzeźwośc wspomnienia Odetchnę Liśćmi zaszeleszczę Słysząc Twój krok Pomieszany z deszczem
Wrocław 5.07.2007
*** Od płotu do płotu W dziurawych spodniach I płaszczu Przerzuconym przez kościste lato Idzie czas Proszalny dziad Z naszych modlitw O wytchnienie Słuchamy wieści Co mogło się zdarzyć W skupieniu Orząc czoła A farba Na płótnach dawnych mistrzów Pęka wokół oczu Właśnie mnie minął Strudzonego Pod wspomnieniem drzewa
Wrocław 4.07.2007
*** Już nie Ciebie marzę Leżąc nieprzytomnie Czekaniem świtu Noc się poci rosą Pod mgłą pościeli Jak Ty By zasnąć Jak Ona By śnić Słyszę oddech To tylko echo
Wrocław 4.07.2007
*** Czułość W objęciach skrzydeł Mieniących się rosą Spojrzenie W którym mogę ogrzać dłonie I usta Podające sen Anioł Porzucony w parku Czeka
Wrocław 2.07.2007
*** Oddałem Tobie Całą moją doczesność I wszystko co uczynie czy stworzę Ale świat mojej wyobrażni Jest otwarty jedynie dla tych Którzy sami w niego wejdą Dlatego nie masz tam wstępu
Wrocław 29.06.2007
*** /romans po męsku/ Była nie tylko piękna. Była tak cudownym kumplem, siostrą, matką, kochanką i do tego wszystkiego niessamowitą laską gdy patrzyli kumple, że każdy od niej odchodził. Bez żalu. Po prostu zamykała cały świat w dłoniach i jak kumpel wybaczała, i potem nadal spotykali się przy piwie. Do czasu On zobaczył w niej tylko kobietę. Więcej nie potrzebował.
Wrocław 28.06.2007
*** Tak bardzo Swiadoma swej kobiecosci Wyuzdanej kochanki Zamkniętej W młodej kobiecie Co uczynisz Jest święte Gdyż jesteś Niezdolna do grzechu.
Wrocław 27.06.2007
*** Zastawiłem duszę By zasiąść do gry O życie Teraz Odchodząc od stołu Plączę atramentowy ślad Zataczając się Od słowa do słowa Czekając na ostatni krok Po którym zostanie tylko rysa I puste pióro Które wypadło z rąk
Wrocław 27.06.2007
*** Żyję Poza kontrolą słów Zza horyzontu spojrzeń Plotę swój czas W pajęczynie strun Rozciągniętych Między Tu a Teraz Jak spojrzenmia Ciągnące się za Tobą Od westchnień Po sen
Wrocław 27.06.2007
*** Spojrzenie Uwięzione za ciemnym szkłem I temperament Przybrany w warkocze Czekają pod ścianą By ruszyć Z walcem do tańca Na pierwsze skinienie Muśnięcia Księzycowego ciepła Na włosach A potem Boso Wejdziesz w żar Który przejmuje dreszczem
Wrocław 27.06.2007
*** Pozostał zapach Muśniętej palcami ziemi Gdy wspólny czas Skrył się Za horyzontem zdarzeń I tylko czasem Z rzadka Pisze Lub dzwoni Opadającą łzą O pustą szklankę Stoimy w oknach Patrząc na mróz pościeli Szukając stopami Ciepła pod posadzką Czas wyjść Sięgnąć po rozstajne drogi Przeczestać palcami letni łan I wypłukać rosą Sól spojrzenia Ale kamienie u stóp Są zbyt ciężkie
Wrocław 26.06.2007
*** Zatrzymałem się Na moment biegu Z miejsca na miejsce Szukając własnych śladów W ustach wyciskających żar Pod letnią sukienką Tak jest Gdy zamykam oczy ciszą W miejskim zgiełku Jadąc do pracy O poranku
Wrocław 22.06.2007
*** Toczą się Codzienne baśnie Na kwadratowych kołach W duł zbocza Po bezdrożach Co przyjdzie Ze znalezionych słów Gdy głos drży I jak czytać W załzawionych oczach Więc czekamu Aż mgła nakryje ból A trawa Zarośnie wspomnienia
Wrocław 22.06.2007
*** Umarłem jak drzewo Zaschniętym usmiechem Kołysząc na wietrze By ptaki Szukające gniazd Oczukać na ten rok Jeszcze Nie zapomnicie Póki stoję Potem upadnie pamięć Niesłyszanym echem
Wrocław 22.06.2007
*** Czas przemian Pojawia się tam Gdzie zatrzymujemy sie w ekstremum I nie jest istotne: U szczytu potęgi Czy na dnie upadku Byle zatrzymać sięw pędzie I dostrzec Inny kierunek Gdy horyzont Przestaje być Rozmazaną plamą
Wrocław 21.06.2007
*** Przemijane twarze Odchodzące W rytm kroków WYbijanych Podkutym butem Planujemy spoczynek Choć olej słonecznikowy Jest już rozlany I krzyk odbija się przyszłym echem Nagląc Każdego dnia Rzeźbimy Spręzynowym kozikiem Swój sen Z kartofla Polanego smalcem
Wrocław 21.06.2007
*** Kocham - powiedziałem I powstała miłośc Z grbu zadniedbania Odrzuciwszy Powszednią zazdrość Powiedziałaś "ciepło" I popłynęły słowa Na wybojach wspomnień Cicho pluszcząc A po nich Zauroczenie Połorzyło się na wargach Dreszczen Sięgamy fascynacji W ciemności dotyku Szukając obcych krain W których nas dawno nie było W zapomnieniu Po pył międzygwiezdny Sięgając kaszdym Nastroszonym dreszczem Lepimy z czasu Ekstazę Eksplodującą wokół W nas Powiedziałem 'cisza' I zawinęłaś się w sen Plamą ciwepła Dotykaną oddechem
Wrocław 21.06.2007
*** Nie chcę pamiętać kiedy Czas spłynął słonym winem I poznałam słowa Które ranią Jutro zwrócę Ci pierścionek Lecz dziś... Pozwól mi jeszcze zasnąć
Wrocław 21.06.2007
*** Ostatnie słowa wyznania Przywitałam nie mając nadziei A gdy odszedłeś Sny wróciły z wygnania Żródło łez znów bije I na wydmy wspina się zieleń I jak dawniej Jestem sama
Wrocław 21.06.2007
*** Czekam Na Twe kwiaty w moim ogrodzie I owoce głogu W piwniczce na półce Zanknięte oczy I cierpki smak Zostawiłam po sobie I blizny Niedokończonej miłości
Wrocław 21.06.2007
*** Przybyłeś by spojrzeć i zdobyć Z nad szklanki Szarpiąc spojrzeniem za włosy Wyginając me ciało ku sobie Pewności półuśmiechem I odszedłeś Zanim powiedziałam słowo Zanim dotknąłeś Choćby oddechem Nocą Oddałam się marzeniu Na zawsze
Wrocław 13.06.2007
*** Pokochałem sen Powstający do pracy z poranka Zatęskniłem Do Twych ramion ugiętych ciszą I do uśmiechu Mądrych oczu Kiedyś do Ciebie wrócę Jak co noc Gdy powraca Stęskniona kochanka Do tych rąk Dotkniętych oddechem Wiatru… Zabrzmiał walc Dotknięciach, sylabach, słowach… Zatrzymało, Się… Jedno… Ciche… Wspomnienie… Zatańczyliśmy! Post Scriptum: Zawsze… Chciałem Ci to powiedzieć… Ze nigdy Nie spłacę czułości warg… Mogę spłacać tylko Odsetki… Od grzechów.
Wrocław 18.06.2007
*** Krzyczę w rozpaczy Nie znajdując racji By oprzeć pewność Po którejkolwiek stronie Cokolwiek zrobię Powiesz: było zapisane Wiec szukam wyjścia z niewoli Składając ofiarę Na stosie Twych pragnień Dałeś mi prawo wyboru A nie obowiązek
Wrocław 12.06.2007
*** Zagubiona Na mapie tłumu Tęsknię gór I cienia Roześmianych liści Kamienie milowe usmiechu Zarosłe na pustyni słów Mijam Odprowadzana wzrokiem Zbłądziłam...
Wrocław 12.06.2007
*** Zachodzi Ostatni łyk Czerwonego wina Pozsotawiajac Samotny płomień Gasnący Za zasłona powiek
Wrocław 6.06.2007
*** Skuwamy się łańcuchami Dla bezpieczeństwa I ciepła Twardego metalu Marzę złota Z uśmiechem Srebro nosząc na palcu Lecz szczęscie spełniam cyną Wznosząc toast Za światło A w tym krótkim Przebłysku błękitu Cieniem chmurnych rzęs Zamiecionym po deszczu Sycę się pragnąc Zgłębić potrzeby ciała Wierząc W duszy miłość po wieczność
Wrocław 6.06.2007
*** Wyszedłem w noc Po ciszę dla spracowanych dłoni Ty stałaś pod drzewem Obłokiem oddechu Pachniało dziegciem Domem krytym świeżo strzechą Jak skórą Pachnącą do grzechu Wszedłem w noc Ekstazą zogniskowaną Na czubku palca Chwytającego Twe łzy
Wrocław 5.06.2007
*** Twoim wspomnieniem Zrozumiałem Zasychające w ustach pragnienie By przez chwilę śnić I przez chwilę Zapomnieć strach Przez chwilę tak żywą Jak ekstaza swiatła Zapałki gasnącej w dłoni Lecz wciąż Nie dorośliśmy Do miłości
Wrocław 2.06.2007
*** Mój dom To miejsce Gdzie serce mogę odłożyć na chwilę By wyschło Wilgotne wieczorną rosą Wychodzę w deszcz Szukając śladów świtu Płonącego mgłą Zza kaskady Przymrużonych liści Winda świateł Zatrzymana na każdym piętrze Otwiera noc A rząd gwiazd Prowadzi za rękę w horyzont Za parę kroków Skręcę Po kilka stopni I po ciepłe stopy Zwinięte pod kołdrą Na jesień
Wrocław 2.06.2007
*** Pocałowałem Niedomknięciem rzęs Uśmiechnięty czasem Wyglądającym studnią źrenic A Ty Nie zrozumiałaś braku słów Dreszcz - sufler szpnął Rozbudzając ciało Lecz umysł Ciekawy świata jak dziecko Nie chciał usnąć
Wrocław 30.05.2007
*** Zamieniłem twarz W przetwórnię słów Utylizującą Upadłe strzępy życia Zapomniałem smaku Chleba doprawionego czułością Spracowanych rąk Teraz Tylko w łóżku smakujemy miłość Ale i to Lada dzień Będzie nam odebrane
Wrocław 24.05.2007
*** Zapomniałem słów By wyrazić co czuję I uczuć Zamykanych w słowa Wiatr na twarzy Jest dziś inny Jak co dnia A Twoja skóra Smakuje inaczej Jak każdej nocy Każdego dnia Jestem inny I tylko to Się nie zmienia
Wrocław 24.05.2007
*** Czy jeszcze potrafisz Uchylić maskę gniewu I codzienny zgiełk Przekrzyczeć uśmiechem Kasztany znów zakwitły Jak co roku Jakby nie wiedziały Że nie ma nadziei Na wieczność Dzisiaj Założe białą sukienkę Na deszcz
Wrocław 21.05.2007
*** Nocą Wyrosły łzy Na gałęziach deszczu Zielenią młodych liści Zawijam się w sen U stóp gwiazd Błyszczących w oczach Jak rosa Rankiem Zabiłem prawdziwą miłość Tylko po to By nasycić Twój strach Został tylko popiół
Wrocław 18.05.2007
*** Dałeś mi wolną wole I prawo wyboru Jednej z wielu dróg Ale nie pozwalasz zawrócić Więc idę boso Przez wątpliwości Układając zmarszczki W grymas pewności Jeśli na to zasłuże To Cię spotkam I zapłaczesz A jeśli nie...
Wrocław 17.05.2007
*** Obdarty z tęsknoty Stoję w milczeniu Bez słów Za którymi można się schować Przed odwróconym wzrokiem Odejde Poszukam w ciszy By potem Bylo o czym milczeć Nie patrząc sobie w oczy
Wrocław 17.05.2007
*** Wstaję z mgły I w tanecznym korowodzie Spiesząc do pracy Sprzedaję czas Kropla po kropli Płacząc oddalenie Za Tobą Tęsknotą zmęczonych ramion Kropla po kropli Jak deszcz Zasłonięty strzępem złudzeń
Wrocław 17-05-2007
*** Wpadamy sobie w ramiona Jak drzewa ścięte z klęczek I na chwilę Obejmujemy się przed upadkiem Na moment Splatając gałęzie Pragnę Ciebie Czekając na stuk siekier
Wrocław 10-05-2007
*** Spojrzałem przez tłum Rozsuwając sny Gdy wyciągnęłaś w moją strone spojrzenie Na chwilę Czekamy pełni wiary Na tym samym przystanku By wyruszyć Każde w tą samą stronę Gdy nadjedzie czas
Wrocław 10-05-2007
*** Zabrakło słów Oczy zamknął krzyk deszczu I tylko czasem Coś nawiedza mnie w snach Życie toczy się dalej Coraz dalej Gdy piję łzy Nie mogąc złapać oddechu
Wrocław 10-05-2007
*** Za niepotrzebną śmierć Kat odebrał mi słowa Zamykając w szaleństwie Milczącego sumienia Teraz co rano Rozgrzanym słońcem otwiera mi oczy Pokazując niedostępną radość Którą zdradziełem A obok Zasypia obcy uśmiech Rozleniwiony miłością
Wrocław 10-05-2007
*** Jak długo utrzymasz mnie w klatce rąk Kratami palców zamykając powieki Krzycząc bym nie słyszał Słów Szepczących o sobie Ofiarny stos Rozpaliłem oddechem Plotąc sny Na harfie dymnych nitek I idę Kiedyś rankiem Zastaniesz pękniętą skorupę I rozrzucone słowa A ja odejdę Do swych marzeń Marszem Wygrywanym słowiczym trelem
Wrocław 7-05-2007
*** Rozcinam skórę Pieszczotą palców Kreślącą dreszcz na obcej skórze Otwieram stygmat ust Muśnięciem pocałunku I w jej ekstazie Czuję twój ból Krople spływające po szybie To jedyne łzy Które jeszcze widzę
Wrocław 24-04-2007
*** Nic Ni Tssss . Zawijam sie w słony sen Otwartych w przerażeniu oczu . Jak cofnąć czas Inaczej niż zapomnieć
Wrocław 6-05-2007
*** Tupot stóp Na chłodzie wilgotnej ściany Krzyczy Pod gradem łez Wystrzelonych w ziemię Za utraconym w rezygnacji pocałunkiem Na dziś A może już na zawsze
Wrocław 6-05-2007
*** Zakosztuje smaku dnia Podanego wieczorem w jedwabiu Zabiorę oddech do cna Drżenia kropli spijając dreszcze W nagim odkryte posłaniu Podane na płatkach dłoni Wilgotnie czekanych ust Których dna nie dopieszczę I przez krzyk Zaprowadzę w sen Poprzez fale oddechu łąk Krzyki mew prowadzone łez deszczem Mdlących dłoni zaciśnięty pąk A o świcie, Upoję raz jeszcze Bu ukoić nocy tęsknotę
Wrocław 13-04-2007
*** Za murem słów nie powiedzianych Po drugiej stronie myśli Zapominamy siebie W księżycowy blasku koronkowych drzew Splecionych nocą w parku W szronie przedświtu I w ciepłym popołuniu I w oczach uśmiechniętych Obietnicą pocałunku Zostawionego na brzegu filiżanki
Wrocław 12-04-2007
*** Zakopałem Cie na rozstajach Pożegnałem ciszą - słowa zgubiłem po drodze I wracam myślami Nie mając dokąd odejsć I szukając spokoju - wciąż tędy przechodzę Czekając chwili Co w wiartu szeleście Usłyszy szept Twego głosu Budzący łzą bezsenne oczy Która padając Cie z popiołu wskrzesi Rozbudzi I zauroczy
Wrocław 10-04-2007
*** Puste słowa Pachnące kamiennych echem Wyroku starszych Zawieszonego na mgnienie Byśmy zrozumieli Że nic już się nie stanie Pozostał czas Na jeden krzyk I jedno milczenie I ból Gdy westchnie czas Nim ruszy w dalszą drogę Zapominajać dłoń Leżącą pod gruzem Zamieniamym przez wiatr i łzy w ciepły szary pył...
Wrocław 10-04-2007
*** Szarpiesz wiatru pieszczotą Na wrzosowych wzgórzach Splatając moje włosy Mokre od deszczu Nie zdolnego Wypłakać tęskonty Uderzasz słowem Sięgając ziemi Gdy krzyk przetacza się echem A ja słucham twych łez I czekam Aż powstajesz zza chmur I ciepłym cieniem W ciszy I w skrzącej wilgoci Uwierzysz W dzielenie czułości Otwartej zieleni łąk Wpatrzonej w moje oczy
Wrocław 4-04-2007
*** Spojrzałam Zza barykady rzęs Zaufałam Choć wiem Że to boli A dziś Sen nie przyszedł Zapomniał nawet zadzwonić Jak Ty
Wrocław 3-04-2007
*** Dajcie Jej siłę By szła z podniesionym czołem I sercem otwartym W ramiona miłości Dajcie jej czas By na chwilę spocząć Wiarę By nie ustała w pół drogi I nadzieję By prowadziła w ciemności Chwile zapomnienia Ciepłe dłonie Krople codziennej czułości To wszystko Czego ja nie byłem dać w stanie I wreszcie Dajcie jej miłość Jaką dać umiecie Nie tą jakiej warta Bo nie ma na świecie Tak wiele miłości
Wrocław 22-03-2007
*** Gdzieś tam jest słońce I usta kwitnące śmiechem I noc wędrujących po skórze dłoni I czas dzielenia się oddechem Ale teraz Jest noc I ciepły wiatr popycha mnie w drogę Przez sen Do krainy spełnionej miłości Którą śnię Zawinięty w namiot Porzucony na pustyni
Wrocław 22-03-2007
*** Gdy w deszczową noc Zamykasz oczy Wiedząc że rano Słońce obudzi Cie Gładząc po włosach I kawa nie będzie za gorąca A dłoń - zbyt chłodna Oczy - uśmiechnięte cułością I jeszcze... Uśmiechniesz się Słuchając deszczu Śpiewającego do snu Baśno o tym Co przyjdzie już jutro
Wrocław 22-03-2007
*** Pije kawe Smakując wczorajszy wieczór Pozostawiony na filizance Tam, gdzie dotyknęłaś jej ustami I jesteś tak bliska Przez chwilę Gdy wspominam Zapach odległych krain I dotyk ciepłej dłoni I czułość Uśpioną gdzieś w głębi I jeszcze... Napiję się kawy
Wrocław 22-03-2007
*** Przyszła wiosna Z podkrążonymi oczami Pociągając słotą I nie chce uwierzyć Że ktoś czekał Z kwiatami Ptacim śpiewem I opłatkiem Płynącego rzeką lodu I z nadzieją Lecz na co Tego nie wiem
Wrocław 21-03-2007
*** Samotność To pustynia Która uczy Jak nie kłamać Gdy nikt nie wierzy I jak uwierzyć Od pierwszego spojrzenia Docenić ciepło W mroźną noc I cień W skwarze południa I oparcie Pozwalające iść dalej Gdy stopy toną W zawiści spojrzeń A teraz Płonie ogień I namiot chroni od wiatru Gdy czekamy na świt Razem
Wrocław 21-03-2007
*** Normalność Wywrócona na lewą stronę Jak rękawiczka Zaraża Zabierając uśmiech Tym którzy Postanowili zwariować By zrozumieć miłość
Wrocław 20-03-2007
*** Topnieją Gwiazdki śniegu Na twarzy I na poduszce obok Spoglądam w oczy I czujemy radość Tak czystą Wobec przyziemnej ekstazy Chwytanej jak powietrze Jeszcze przed chwilą A rankiem Kwiaty Znów Ci przypomną Jutrzejszy wieczór
Wrocław 20-03-2007
*** Zamień smutek Na wiarę W spełnione marzenia Czekajce tuż obok Za płotem I ciepło Płynące wzdłuż dłoni Pragnące stać się dreszczem I w czułe słowa I jeszcze... We mnie Choć o to prosić Cie nie śmiem
Wrocław 20-03-2007
*** Zamień smutek Na wiarę W spełnione marzenia Czekające tuż obok Za płotem I ciepło Płynące wzdłuż dłoni Pragnące stać się dreszczem I w czułe słowa I jeszcze... We mnie Choć o to prosić Cie nie śmiem
Wrocław 19-03-2007
*** Odeszłam Zaberając słowa Wycierajac pamięć Rzęsami wilgotnymi od żalu Za dniem który minął I nocą Która się nie przydarzy Patrzyłeś jak szłam W swoją drogę Wierząc Że nie zabiorę Ci wspomnień
Wrocław 19-03-2007
|